...
Komentarze: 0
Gdy wyszłam na świat wszyscy sę mną interesowali...Mój tata kochał okazywal mi że mnie kocha.Mama nigdy mnie nie zawodziła. Ja zawsze się starałam, żeby pomóc albo tacie albo mamie... Żyłąm jak w barce, idealna rodzina, przeciętne zarobki i kochający rodzice. Ale jak to bajka kiedyś się kończy. Jak miałam 10 lat zaczeły się moje życiowe problemy. Byłam agresywna w szkole, nie panowałam nad emocjami. Moje życie zaczeło się bardzo zmnieniać i zaczełam szybciej dorastać emocjonalnie. Mój tata znienawidził rodziców mojej mamy i zgorzchniał. Nie cierpiał i niecierpi dalej jak chodze do mojej babci i dziadka. Jednak wydarzył się dramat w moim życiu. Wpewiem Piątek pojechałam z babcią i mamą na zakupy a tata poszedł na imprezę. Nic nie przeczówałam. Byłam szczęśliwa i cieszyłam się udanymi zakupami. Po powrocie do domu mój tata leżał na schodach. Była bardzo pijany. Kiedy nas zobaczył wpadł w szał...
Dodaj komentarz